Metoda szampańska – kiedy powstała i na czym polega?

Chyba każdy z nas pił kiedyś wino musujące, przez niektórych zwane również „szampanem”. Tym bardziej, że z tym trunkiem kojarzonych jest wiele okazji, takich jak Sylwester, wesele czy urodziny. Przyjemne orzeźwienie w połączeniu z bąbelkami sprawiają, że w winie musującym można się zakochać! Dlatego dziś opowiemy o tym, jak ono jest produkowane i dlaczego w pierwszym zdaniu użyliśmy cudzysłowu do określenia szampan.

Szampan szampanowi nie równy

Wiele osób do dziś na wino musujące mówi szampan, ponieważ właśnie on kojarzony jest z bąbelkami. Jednak ta nazwa (oraz określenie Champange) ze względu na apelację, zarezerwowana jest jedynie dla alkoholi produkowanych we francuskim regionie Szampania. To samo tyczy się metody szampańskiej tworzenia win – dlatego w przypadku innych rodzajów tego trunku korzysta się z nazwy metoda tradycyjna. Szampan uznawany jest za wino luksusowe i szlachetne, ze względu na proces tworzenia oraz wyżej wspomnianą apelację. Stąd też jego wysoka cena. Warto więc wiedzieć, że wina produkowane tą samą metodą (ale o innej nazwie) można kupić taniej, a pod względem smaku wcale nie będą odstawać od oryginału. Obecnie wina musujące produkowane są w praktycznie każdym państwie związanym z winiarstwem.

Jak powstała metoda szampańska?

Powszechnie przyjmuje się, że metodę szampańską w XVII wieku odkrył benedyktyński mnich Dom Pérignon. Podobno zrobił to przez przypadek – próbując wina, w którym doszło do drugiej fermentacji. Jednak wszystko rozpoczęło się kilka wieków wcześniej. Druga wersja historii opowiada o powstaniu metody szampańskiej na podstawie innej, starszej metody – pradawnej (inaczej ancestrale). Pierwsza produkcja tą metodą przypada już na 1531r. we francuskiej miejscowości Limoux. Później była ona ulepszana (m.in. przez Christophera Merreta w 1662r.), aż do czasów Dom Pérignona.

Metoda szampańska – na czym polega?

Metoda szampańska, zwana też tradycyjną polega na podwójnym fermentowaniu wina znajdującego się w butelce. Pierwszy etap jest taki sam, jak w przypadku zwykłych win. Następnie częściowo przefermentowane, młode wino wlewa się do butelek i szczelnie zamyka. Butelki chowane są do piwnic, aby potem odpoczywały przez kilka lub kilkanaście miesięcy w temperaturze od 3 do 5°C. Bąbelki w winie to nic innego jak dwutlenek węgla, który powstaje na skutek mieszanki drożdży i cukru podczas drugiej fermentacji. Wtedy dodatkowo zaczyna wytrącać się osad, który później trzeba usunąć, a następnie zakryć butelkę typowym korkiem do win musujących.

Z metody tradycyjnej korzystają także czescy winiarze – m.in. Roman Fabig, który stworzył wspaniałe Sauvignon Blanc Sekt. To wytrawne wino musujące, które zawiera tylko 4g cukru resztkowego. Chcesz poznać więcej informacji na temat tego trunku? Skontaktuj się z nami – kliknij tutaj, aby przejść do kontaktu.